Dżem z czarnej porzeczki

Lato to czas na przygotowanie z jego darów wspaniałych przetworów na zimę. Dżemu z czarnej porzeczki nie robiłam dobrych kilka lat, a zapragnęłam go mieć, bo to jeden z moich ulubionych 🙂 Nie ma to jak dżem własnej roboty – takiego nie dostaniecie w żadnym sklepie. Zachęcam do wykonania, jego sporządzenie jest bardzo proste i nie wymaga długiego gotowania, ponieważ porzeczki zawierają wiele pektyn i dżem gęstnieje w oczach 😉 Pycha, paluszki można oblizywać 😀

Składniki:

  • 2 kg czarnej porzeczki
  • 1 kg cukru

Wykonanie:

Porzeczki umyć, a następnie oberwać z gałązek. Wsypać do garnka, zasypać cukrem i gotować bez przykrywki na małym ogniu około godziny, mieszając od czasu do czasu. Następnego dnia ponownie gotować bez przykrywki na najmniejszym ogniu, mieszać i uważać, aby dżem się nie przypalił. Gotować tak długo, aż sok wyparuje. Gotujący się dżem przelać do umytych i wyparzonych w piekarniku słoików, zakręcić i przykryć „kołderką” (gruby ręcznik lub kocyk). Pozostawić do całkowitego wystudzenia i wciągnięcia wieczek.

W następnym poście dalszy ciąg porzeczek w roli głównej, tym razem ciasto.

Zapraszam 🙂

Smacznego.