Nadszedł czas lukrowania pierniczków, które upiekłam tydzień temu. Tak jak się spodziewałam, część pierniczków zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach 😉
Na początku należy przygotować lukier królewski, który wspaniale nadaje się do ozdabiania pierniczków.
Składniki na lukier:
- białko z 1 jajka
- 1 szkl. przesianego cukru pudru
Wykonanie lukru:
Jajko umyć, a następnie sparzyć wrzątkiem na 2-3 minuty. Do miski robota wbić białko jajka i dodać szklankę przesianego cukru pudru. Nastawić mikser lub robot na najniższe obroty i miksować 5-10 minut, na delikatną półpłynną masę.
W trakcie miksowania lukru przygotować tutki z papieru do pieczenia, które posłużą do ozdabiania pierniczków. Do zwiniętej w rożek tutki nałożyć łyżką lukier, zwinąć górną część rożka (zamknąć), odciąć końcówkę ( im mniej się odetnie, tym cieńszy będzie strumień wyciskanego lukru) i zacząć zabawę z lukrowaniem. Do lukru można dodać kilka kropel np. soku z aronii lub koncentratu barszczu (nie używam sztucznych barwników) dla uzyskania różowego koloru, ale przyznam, że pierniczki dekorowane białym lukrem są najładniejsze.
Pierniczki można także polukrować rozpuszczoną czekoladą, obsypać dekoracyjnymi posypkami, perełkami (oczywiście jadalnymi), choć nielukrowane również wyglądają przyzwoicie i smakują znakomicie.
Wzorki na pierniczkach malowane według własnej inwencji 😉
Część pierniczków trafi na choinkę, część na świąteczny stół, no i obowiązkowo jako słodkie podarunki dla świątecznych gości 🙂
A czy Wam udało się znaleźć czas i upiec pyszne pierniczki?
Miłego dekorowania 😉