Sernik z brzoskwiniami
Ciasto kruche
- 3 szkl. mąki
- 1 kostka masła
- 5 łyżek cukru
- 5 żółtek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Na stole wysypać mąkę, dodać resztę produktów i wszystko posiekać nożem i połączyć, potem zagnieść ciasto, które dzielimy na 1/3 i 2/3. Wkładamy do zamrażarki na godzinę.
Masa twarogowa
- 1 kg twarogu (daję zmielony w wiaderku)
- 2-3 całe jaja
- 3/4 szkl. cukru
- 1 kostka masła
- 2 budynie śmietankowe
- sok z cytryny
- puszka brzoskwiń
Wszystkie składniki masy serowej zmiksować na puch, pod koniec dodać sok z cytryny.
Wykonanie ciasta:
2/3 zamrożonego ciasta zetrzeć na tarce o dużych oczkach na blachę (używam dużej prostokątnej), wyłożoną papierem do pieczenia i podpiec 15 minut. Na podpieczony spód nałożyć masę twarogową, a na nią pokrojone w grube plastry brzoskwinie z puszki. Następnie na brzoskwinie pianę z białek ubitą na sztywno z dodatkiem 1 szkl. cukru pudru. Na wierzch zetrzeć pozostałe zmrożone ciasto. Włożyć do piekarnika i piec 45 minut w 180°C.
Lukier:
Pół szklanki cukru pudru, kilka kropel soku z cytryny z odrobiną wrzącej wody wymieszać na lukier.
Babka gotowana
Składniki:
- 5 jaj
- 1,5 szkl. cukru pudru
- 1,75 szkl. mąki pszennej
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 0,5 kostki masła
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- sok z połowy cytryny
- starta skórka cytryny
- kieliszek spirytusu (może być wódka)
- tabliczka gorzkiej czekolady na polewę (rozpuszczona z odrobiną mleka)
Wykonanie:
Tłuszcz roztopić, do wystudzonego dodać cukier i zmiksować, dodając stopniowo żółtka. Miksować do białości. Dodać mąkę i proszek, startą skórkę, sok z cytryny i alkohol. Z białek ubić pianę i całość z mąką delikatnie mieszamy. Ciasto wlać do specjalnej, zamykanej blachy, natłuszczonej masłem i posypanej bułką tartą. Zagotować wodę w dużym garnku i włożyć blachę z ciastem do gotującej się wody. Gotować przez godzinę i 10 minut na małym ogniu (woda musi delikatnie wrzeć). Po wyjęciu i wystudzeniu babkę polać roztopioną czekoladą.
Babka gotowana polana czekoladą 😉
Muffiny z białą czekoladą (specjalność mojej córki Patrycji, wg jej przepisu)
Składniki:
- 1,5 szkl. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 0,5 szkl. cukru pudru
- 200 g białej czekolady (posiekana)
- 2 jajka
- 1,5 szkl. mleka
- starta skórka z cytryny
- 3/4 kostki roztopionego masła
- paczka płatków migdałowych
Wykonanie:
Suche składniki wymieszać z dużymi kawałkami białej czekolady. Jajka, mleko i skórkę cytrynową dokładnie roztrzepać. Masło rozpuścić. Połączyć wszystkie składniki, dodać pół paczki płatków migdałowych i wymieszać łyżką (nie za długo bo ciasto będzie „gumowe”). Ciasto nakładać do wyłożonej papilotkami formy do wysokości 3/4 i posypać płatkami migdałów. Piec 20-25 min. w temperaturze 180°C. Po wyjęciu zostawić 5 min w formie, a następnie wyjąć i ostudzić na kratce. Z tej porcji ciasta wychodzi ok. 20 muffinek. U mnie wyszło 6 sztuk, ponieważ użyłam formy z bardzo dużymi muffinkami.
Haniu, a jaka jest temp. pieczenia muffinek bo wlasnie zaczynam je robic i nie jestem pewna, 180 stopni bedzie dobrze?
przepraszam Anisiu, ale dopiero wróciłam do domku, tak ja wszystkie ciasta piekę w tej temperaturze. Pochwal się, jak Ci się udały 🙂
pozdrawiam
Zdaje relacje 🙂 MUFFINKI PROBA NUMER 1
Samo przygotowanie sprawilo nam wiele radosci (mnie i mojemu cztetoletniemu synkowi) my ogolnie uwielbiamy piec – niezaleznie od rezultatu koncowego 😉
Wrocilismy z porannego spaceru i zdecydowalismy, ze upieczemy muffinki!!
W domu akurat mialam takie male muffinkowe papierki wiec nie wyrosly nam tak pieknie jak Twoje…mielismy takze maly problem w wyciagnieciem ich z tych papierkow po upieczeniu i wystudzeniu – moze masz pomysl co zrobilismy zle bo chyba tak nie powinno byc?! Smakowaly bardzo!! Mysle ze nastepnym razem kupie wieksze papierki i zobacze czy to cos pomoze..aaa jeszcze ciasto bylo bardzo lejace..taka konsystencja gestej smietany…moze nawet ciut bardziej lejaca – tak powinno byc?? Uff…jak widzisz niekiedy pieczenie jest duzo trudniejsze niz sie wydaje he he pozdrawiam 🙂
Cieszę się, że Wam smakowały muffinki i że mieliście z synkiem dobrą zabawę:) Na tym polega radość wspólnego spędzania czasu, a dzieci bardzo chętnie biorą udział w pracach kulinarnych.
Co do ciasta, gdy jest zbyt lejące wystarczy dodać odrobinę mąki
(z wyczuciem ).
Mamy weekend, więc zapraszam do wspólnego pieczenia 😉