Gdy już mamy swojski smalec, ugotujmy z jego dodatkiem pyszną kaszę. Lubicie kaszę? My bardzo, więc dziś gotuję grubą kaszę pęczak. Sposób gotowania jest stary jak świat 😀 i zawsze się sprawdza, a kasza jest wyśmienita 😉

Składniki na 4 osoby:

• 2 szkl. kaszy pęczak
• 4 szkl. wody
• pełna łyżka domowego smalcu (może być ze skwarkami)
• sól

Wykonanie:

Kaszę wsypać do naczynia, zalać zimną wodą i kilkakrotnie wypłukać, aby woda była przezroczysta. Przelać kaszę przez gęste sito.

W garnku zagotować posoloną wodę, wsypać przepłukaną kaszę i doprowadzić do wrzenia. Dodać łyżkę domowego smalcu (może być ze skwareczkami – kasza lubi tłuszczyk 😉 ). Gotować na małym ogniu 20-25 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia (woda może nie być cała wchłonięta – to nic), owinąć garnek w ręcznik, włożyć zawiniątko do torby foliowej i… pod kołderkę. Tak, tak dobrze czytacie, pod kołderkę do łóżka 😉 (wystarczy garnek owinąć w sam ręcznik, ale dzięki folii kasza będzie dłużej ciepła).

Jeśli ugotujecie kaszę przed pracą i postąpicie z nią w ten sposób, zapewniam Was, że gdy wrócicie z pracy, będzie na Was czekała jeszcze ciepła (ta wiadomość dla zapracowanych 😉 ).

Oczywiście kasza jest gotowa już po krótszym czasie 😉 wystarczy jej pół godziny pod kołderką, aby „doszła” 😀

W następnym poście będzie coś do kaszy, czyli jak ugotować pyszny gulasz.

Zapraszam do zaglądania 😉