Maślaczek tu, maślaczek tam…

Po ostatnich deszczowych dniach i ciepłych nocach, w minionych dniach w ogrodzie nastąpił prawdziwy wysyp maślaczków. Wychodzę do ogrodu i co widzę? Maślaczek tu, maślaczek tam…

Maślaczek tu, maślaczek tam…

Takie wypady do ogrodu to lubię 🙂

To ci dopiero grzybobranie, przeszło 2,5 kg maślaczków 🙂

Grzybki należy oczyścić zdejmując skórkę z kapelusza.

Pokroić na drobne kawałki i wrzucić na patelnię.

Maślaczki podsmażane na maśle z cebulką to wspaniały dodatek do obiadu, mniam 😀

Kolejna porcja…

Część oczyszczonych maślaków trafiło do woreczka na mrożonki i do zamrażarki. Zimową porą miło będzie poczuć zapach smażonych grzybków 😉

Część maślaków (same kapelusze) zamarynowałam w occie jabłkowo-winnym 🙂

Po przepis zapraszam do wpisu Na grzyby.

Maślaczek tu, maślaczek tam… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *