Z okazji Święta Trzech Króli upiekłam placek pod tą nazwą. Jest to placek drożdżowy z dodatkiem rodzynek nasączonych koniakiem i z migdałem. Ten kto trafi na migdał w kawałku ciasta, zostanie Migdałowym Królem 🙂 Przepis zaczerpnięty: Aldona Plucińska. „Polskie świętowanie. Adwent, Gody, Zapusty”.
Składniki:
- 500 g mąki
- 20 g drożdży
- 3 łyżki cukru
- 1 szkl. mleka
- 100 g masła
- 3 jajka
- starta skórka z połowy cytryny
- 70 g rodzynek
- 1 kieliszek koniaku
- szczypta soli
- 1 migdał obrany ze skórki
Wykonanie:
Z drożdży, łyżki cukru, łyżki mąki i ciepłego mleka rozrobić rozczyn. Rodzynki sparzyć wrzątkiem, odcedzić i zalać kieliszkiem koniaku. Przesianą mąkę wsypać do miski, dodać cukier, 2 jajka i 1 białko (żółtko pozostawić do posmarowania ciasta). Wlać rozczyn, dodać szczyptę soli i startą skórkę z połowy cytryny. Wyrobić ciasto (miksowałam łopatkami do ciężkich ciast). Dodać stopione masło, rodzynki i migdał obrany ze skórki (uprzednio sparzony wrzątkiem), wyrobić. Nakryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia 1,5 – 2 godzin (musi podwoić swoją objętość).
Po tym czasie ciasto wyrobić na stole na odrobinie pozostałego stopionego masła, włożyć na blachę wysmarowaną masłem i opruszoną bułką tartą. Odstawić do ponownego wyrośnięcia (około 0,5 godziny). Rozkłuconym żółtkiem posmarować wierzch ciasta, włożyć do nagrzanego piekarnika i piec 35-40 minut w temp. 180°C.
Upieczony i wystudzony placek polukrować i obsypać płatkami migdałowymi uprażonymi na suchej patelni.
Najlepszy jeszcze ciepły, mniam.
Miłego świętowania 🙂