Zamknęłam lato w słoiczkach 🙂 Wszystko zaczęło się od różanego bukietu, który otrzymałam tak bez okazji, od mojego szwagra. Bukiet cudownie pachnących róż. Na ich widok przeszyła mnie myśl, jak błyskawica, aby zrobić z nich różaną konfiturę. Bukiet był zachwycający, wręcz nie mogłam się nimi nacieszyć i napatrzeć. Bukiet wziął górę nad konfiturę (nie czuję, jak rymuję, hihi) i z konfitury wyszły „nici” 🙂
Wszystko za sprawką tego cudownie pachnącego bukietu róż 🙂 Moją myśl wypowiedziałam wówczas na głos i kolejnym razem dostałam od szwagra oberwane płatki róż, i to z nich zrobiłam cudownie pachnącą konfiturę. Różaną konfiturę wykorzystam zimową porą do herbatki i na pewno upiekę małe co nieco z jej dodatkiem.
I sposób wykonania konfitury:
- 125 g płatków róży
- 0,5 l wody
- 300 g cukru (podwójna waga płatków)
- sok z połowy cytryny
Wykonanie:
Do gotującej się wody wrzucić oczyszczone płatki róż, chwilę pogotować, a następnie odcedzić płatki na sito. Do wody dosypać cukier i ugotować syrop, tak aby jego część odparowała. Dodać do syropu płatki i gotować do całkowitego ich rozgotowania i zgęstnienia masy. Na koniec wlać sok z cytryny i konfitura nabierze pięknego koloru. Gorącą konfiturę nałożyć do wyparzonych słoiczków.
Lato zamknęłam w szklanych słoiczkach 🙂
II sposób wykonania konfitury:
- 1 szklanka płatów róży
- 1 szklanka cukru
- kieliszek koniaku lub wódki
Kieliszek koniaku, cukier, makutra, płatki róż i…
Wykonanie:
Do makutry wrzucić czyszczone płatki róż, zasypać je cukrem, dodać kieliszek koniaku lub wódki. Pałką do ciasta wykonywać energiczne ruchy, tak aby utrzeć płatki z cukrem na jednolitą masę. Do tej czynności najlepiej skorzystać z męskiej siły 🙂 Kręcić, kręcić… i kręcić pałką, aż po płatkach nie będzie śladu, tylko ich cudowny zapach unosi się i wypełnia cały dom. I to ucieranie zajmuje około godziny. I jak będzie wydawać się, że już gotowe, to…. pięknie uśmiechnij się do niego i jeszcze chwilę niech tak pouciera. No, teraz to już na pewno jest gotowa cudowna różana konfitura 🙂 Teraz należy nałożyć ją do słoiczka i trzymać w lodówce. Czujesz jej zapach?
Miłego wieczorku 🙂