Sezon ogórkowy w pełni, toteż nadszedł czas na kiszenie ogórków, zamkniętych w słoikach. Kiszone ogórki są smaczne i odżywcze. Zawierają wiele cennych składników mineralnych, a przede wszystkim są świetnym źródłem witaminy C. Regularne spożywanie kwaszonych produktów niesie wiele korzyści dla zdrowia. Zimą będą prawdziwym skarbem 🙂
Przypominam o zabawie – zobacz tutaj!
Od kilkunastu lat kiszę ogórki w ten sposób, że kiszę je w glinianym garze i w dużych słojach, a gdy są już ukiszone (1 – 2 tygodni), przekładam do mniejszych słoików, zalewam wodą, w której kisiły się i pasteryzuję. W ten sposób przerywam proces kiszenia, a ogórki wychodzą wspaniałe – twarde i chrupiące.
Ogórki kilkakrotnie umyłam (szczotkuję szczoteczką), pozostawiłam na dłuższą chwilę w zimnej wodzie. W tym czasie przygotowałam sobie: chrzan – korzeń i liście, koper, czosnek i narwałam liście wiśni.
Wykonanie zalewy do ogórków kiszonych:
Na każdy litr wody, 1 kopiasta łyżka soli gruboziarnistej. Wodę z solą zagotować.
Na dnie gara i słoi wkładam liście chrzanu, wiśni i koper, napełniam ogórkami, wrzucam pokrojony korzeń chrzanu i ząbki czosnku. Ponownie liście chrzanu, wiśni i koper i zalewam do pełna przegotowaną, lekko wystudzoną wodą z solą. Przykrywam talerzykiem (talerzyk powinien być pod wodą), który dociskam wyparzonym kamieniem ( kamień można zastąpić słoikiem napełnionym wodą).
1,5 tygodniowe, ukiszone ogórki przełożyłam do słoików, zalałam wodą, w której kisiły się i pasteryzowałam – 10 minut od zagotowania.
Wystudzone słoiki z kiszonymi ogórkami trafiły na półki do spiżarni. Warto je jeść, więc polecam zrobić zapasy na zimę 🙂
Smacznego 🙂