Kto raz zasmakuje w Bezie Pavłovej, nie raz skusi się na jej upieczenie. Wiosna to czas, kiedy przybywać będzie sezonowych owoców, które wspaniale komponują się ze słodyczą bezy i delikatnością kremówki. Można do niej użyć truskawek, malin, jagód, borówek, brzoskwiń z puszki i co Wam się tylko zamarzy. Beza na zewnątrz chrupiąca, wewnątrz puszyście piankowa. Po prostu rozpływa się w ustach 🙂 Dzisiaj urodziny mojej córki Patrycji, więc okazja na tort adekwatna 😀
Składniki na bezę:
- 6 białek (u mnie – zamrożone po karnawałowych słodkościach 😉 )
- 300 g cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny lub octu jabłkowego (lub winnego)
- szczypta soli
Ponadto:
- 500 ml śmietany 36%
- truskawki lub inne owoce
Wykonanie bezy:
Białka ubijać mikserem na najwyższych obrotach ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać do piany po odrobinie cukru, nie przerywając ubijania. Białka ubijać dość długo (20 minut), na bardzo sztywną i lśniącą pianę. Na końcu dodać łyżeczkę mąki ziemniaczanej i ocet jabłkowy lub winny. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, na papierze narysować okrąg i nanieść w jego środek całą masę bezową. Włożyć do nagrzanego do 180°C piekarnika i piec przez 5 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 110°C i piec przez 1 godzinę i 15 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć zostawiając w nim wypiek na około 2-3 godziny.
Bezę najlepiej upiec dzień wcześniej.
Kremówkę delikatnie ubić mikserem na wolnych obrotach.
Nałożyć ubitą śmietanę bezpośrednio przed podaniem na stół. Przybrać tort owocami.
Udanych wypieków 😀