Ptasie przedszkole…


Ależ cudownie rozśpiewało się to całe towarzystwo na drzewach i krzaczkach 🙂
Wychodzę na taras i mogę tak słuchać i słuchać tego świergotania, sama rozkosz dla moich uszu 🙂


Po pierwszym wiosennym deszczu przyroda buchnęła swoją mocą, aż miło popatrzeć. Każdy najmniejszy kwiatek cieszy moje oko 🙂

Niecodzienny widok w moim ogrodzie, niesamowici goście – para dzikich kaczek 🙂
Ta pięknie przyodziana kaczka to pan kaczor 🙂

Serce raduje mi się na ich widok… Mogłyby zostać na stałe 🙂 🙂

Życzę wszystkim miłego dnia 🙂