Sukienkę dla Patrycji uszyłam na konkretną imprezę – jej występ na Trójmiejskich Wenusjankach, których została koordynatorką. Sukienka miała komponować się z czarnym żakietem i myślę, że efekt był udany 🙂 Od tamtej pory minęło trochę czasu, ale jak mówią: „co się odwlecze – to nie uciecze” 😉
Tkaniną na sukienkę jest bawełna, więc postanowiłam ją na początku zdekatyzować. Bawełna ma to do siebie, że lubi się wskoczyć w kontakcie z wodą i nie myliłam się, na 1 metrze ubyło aż 5 centymetrów tkaniny (tak to bywa z naturalnymi włóknami!).
Bawełna w kolorze szarym, odcieniu jasno popielatym.
Sukienka o prostym kroju, z przodu dopasowana do figury pionowymi cięciami, a z tyłu zaszewkami, zwężana ku dołowi. Długość do kolan, przy szyi łódkowy dekolt, z tyłu zapinana na kryty zamek, a u dołu zakładany (kryty) rozporek.
Sukienka uszyta jest na podszewce. Zszyte części przodu sukienki, przed rozprasowaniem pionowych szwów.
Miłego dnia 🙂
Piękna, klasyczna sukienka 🙂