Najpiękniejszy czas w roku, Święta Bożego Narodzenia, już za nami, a przed nami kolejne, Sylwester, Nowy Rok i potem Święto Trzech Króli, kończące ten piękny okres. Dzisiaj trochę o świątecznych dekoracjach.
W tym roku kolorem przewodnim w moich dekoracjach była czerwień, dla odmiany z poprzednich lat, gdzie przeważało złoto.
Świąteczny stół gotowy na przyjęcie gości 😉
Na świąteczny stół co roku lubię przygotować coś nowego. W tym roku było to drzewko wykonane z pestek dyni i nowe świeczniki (chociaż starych jest pod dostatkiem) 🙂 Za świeczniki posłużyły mi odwrócone kieliszki do wina, a w ich wnętrzu gałązka świerku i szyszka (choć zastanawiałam się czy nie dać stokrotek, bo wysypało nimi w ogrodzie, ale to nie te święta, hihi 😀 ).
Drzewko z pestek dyni (trochę ich w tym roku nasuszyłam 😉 ), przyklejonych na styropianową kulę i pomalowanych na złoty kolor, osadzone na gałązce brzozowej, owiniętej taśmą florystyczną i zalaną gipsem w doniczce. Całość udekorowana świeżymi gałązkami świerku, listkami mahonii, malutkimi czerwonymi bombeczkami i czerwoną kokardą. Pierwsze moje drzewko wykonałam z 15 lat temu, wówczas nie było takich dodatków, jakie są dzisiaj. Pamiętam, że nawet wycinałam kulę z gąbki florystycznej, wówczas nie było kul styropianowych. Ale też dałam radę 😉
Na kominku wianek z orzechów włoskich i sznurka jutowego, z dekoracją z malutkich czerwonych bombek, gwiazdką i kwiatami gwiazdy betlejemskiej.
Ciasta, które gościły na moim świątecznym stole to tradycyjny makowiec z bakaliami, babka z Advocaatem i sernik z brzoskwiniami. Niestety nie robiłam zdjęć w trakcie ich przygotowywania i pieczenia, ponieważ przedświąteczny czas był bardzo ograniczony.
Tradycyjny zwijany makowiec na cieście drożdżowym. Jego przepis podam przy następnym pieczeniu.
Babkę z dodatkiem likieru Advocaat przygotowuje się ekspresowo i równie szybko zjada 😉 Przepis na nią w następnym poście.