Sukienka w stylu pin up – lat 50′

Sukienka w stylu pin up, w stylu szalonych lat 50. ubiegłego wieku. Sukienka panny młodej, na dzień poprawin po weselu. Sukienka jak sukienka, ale to halka była tym dopełnieniem całości i tą kropką nad „i” 😀 To dopiero było dla mnie wyzwanie, ale uwielbiam wszelkiego rodzaju wyzwania 😛

Odręcznie narysowany przeze mnie szkic fasonu sukienki:

Sukienka z satyny, na podszewce, z dodatkową halką od pasa z organzy. Na sukienkę zużyłam 3 m satyny szer. 150 cm. oraz 6 m organzy – 270 cm szerokości.

Fason sukienki: stanik odcinany pod biustem, w talii szeroki pasek z podwyższonym stanem, wiązana w kokardę szeroka szarfa, dół sukienki z pełnego koła. Stanik sukienki skrojony z satyny podwójnie, czyli 4 części przodu i 4 części tyłu, podwójny pasek i dół z pełnego koła. Dół sukienki na podszewce. Halka z organzy skrojona z podwójnych trzech falban jednakowej szerokości, gdzie pierwsze falbany od pasa miały 1,5 m długości, drugie – szerokość materiału, czyli 2,70 m, a trzecie – dwie szerokości organzy, czyli 5,40 m. Do drugich i trzecich falban zostały doszyte podwójne, krojone ze skosu falbanki, wykończone żyłką dla lepszego uzyskania efektu wywijania się falbanek. Całość w talii ujęta w pasek z szerokiej gumy.

Na maszynie rąbek falbanki podwijany zygzakiem, w kanciku podwinięcia przeszyta cienka żyłka.

Ostatnie cztery falbanki u dołu halki miały 25 m długości. Do falbanek zużyłam 120 m żyłki, bo tyleż było metrów wszystkich falbanek, uff…dały mi w kość, musiałam robić przerwy i masaże karku 😀

 

Sukienka w całej swej okazałości, niezbyt mieściła się na manekinie, ledwo co ją wcisnęłam, ponieważ właścicielka jest filigranowej budowy ciała 🙂

Sukienka od spodu. Dla tego widoku warto było leżeć na podłodze hihi – halka wygląda jak piękny bukiet róż 😀

 

Jeszcze jedna odsłona sukienki 😛

 

Szarfa przewiązana w kokardę.
Młodzi użyczyli mi zdjęć z poprawin wesela do użytku na bloga 😀

Panna Młoda pięknie prezentuje się w sukience, która dopiero na niej nabiera prawdziwego uroku. Podczas tańca świetnie widać niesamowitą ilość falbanek.

 

Wesele, wesele i po weselu… 😀

Młodej Parze wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia!
Jeszcze raz dziękuję Wam za użyczenie zdjęć.

Przypominam o letniej zabawie 😀 zobacz TUTAJ

14 komentarzy do “Sukienka w stylu pin up – lat 50′

  1. Monika

    Swietna sukienka. Az zachcialo mi sie taka miec 🙂 Gratuluje cierpliwosci i pomyslowosci!

  2. Anisia

    Cudenko!!!
    Haniu, jak Ty na to wszystko znajdujesz czas?? Podziwiam!! :)PZDR

    1. Hania Autor wpisu

      Witaj Anisiu! Miło, że ponownie mnie odwiedziłaś 🙂 A co do Twojego pytania, to powiem tak – nie śpię, tylko robię, robię i robię – oczywiście żartuję 😀 Tak jakoś wychodzi 😛 pozdrawiam

  3. Magda

    Zdjęcia i tak nie oddają całego uroku mojej wymarzonej sukienki 🙂 Jeszcze raz bardzo dziękuję za cierpliwość i poświęcony czas na uszycie poprawinowego stroju! Nie było osoby, która by nie zwróciła uwagi i nie pochwaliła tego dzieła 🙂

  4. Hania Autor wpisu

    Dziękuję Magda! Zadowolenie drugiej strony dodaje mi skrzydeł i olbrzymią radość 😛 pozdrawiam

  5. Kinga

    Witam, można wiedzieć jaką to żyłkę Pani używała? chciałam przerobić starą sukienkę dwuwarstwową i myślałam o wciągnięciu drutu lub żyłki…. Śliczna sukienka!!!!!!!!!!!

  6. Hania Autor wpisu

    Witaj Kingo! Niestety żyłki w pasmanteriach nie uświadczysz! Koncepcja sukienki była taka, jak widać, musiałam się posiłkować tym, co było do zdobycia, czyli… żyłką wędkarską o nr 0818A, grubości 0,30mm. Musisz jednak pamiętać o tym, aby brzeg z żyłką pięknie się wywijał, materiał koniecznie musi być skrojony z pełnego skosu! Żyłka musi być przeszyta zygzakiem, samo wciągnięcie jej w tunel nic nie da. Inaczej nie uzyskasz żądanego efektu i cała praca pójdzie na marne. Życzę powodzenia i proszę pochwal się po ukończeniu sukienki przesłaniem zdjęcia, koniecznie umieszczę je na blogu! W razie pytań pisz bezpośrednio na adres podany po boku w KONTAKcie. Pozdrawiam i życzę owocnej pracy 🙂

  7. mama Pani Młodej

    Witam Panią serdecznie! Nie miałam okazji osobiście podziękować Pani za spełnienie marzenia mojej córki. Dziękuje z całego serca. Jestem pełna podziwu dla Pani umiejętności i zaangażowania się w powierzoną prace. Sukienka zadziwiła wszystkich. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów, bo przecież lubi
    Pani wyzwania.

    1. Hania Autor wpisu

      Serdecznie dziękuję za miły komentarz i uznanie 😉
      Pozdrowienia!

  8. aneta

    witam . piekna halka . czy uszyłaby pani taką halkę dla mnie ? Ale biała. ile by to kosztowało i co mam podać aby uszyc ją.
    Aneta Sz.

Możliwość komentowania została wyłączona.