Spiżarnia moją apteką 🙂
Moja propozycja na dziś, to sok z czarnego bzu, który posiada fantastyczne właściwości lecznicze. Nie może go zabraknąć w mojej spiżarni i Wam doradzam jego przyrządzenie. To ostatni dzwonek, aby go zrobić. Tu i ówdzie jeszcze można spotkać czarny bez na krzakach w lesie i na łąkach, więc spieszcie się, bo za chwilę opadnie.
Przyznam szczerze, że jego poszukiwanie ominęło mnie, trafił do mnie poprzez miłą sąsiadkę, wraz z buteleczkami na sok 🙂 Grona bzu są koloru od fioletowo-czarnego do czarnego.
Sok z czarnego bzu ma cudowny kolor i intensywny smak, niezastąpiony przy przeziębieniach.
Składniki na sok:
- baldachy czarnego bzu
- 1 kg cukru na 1 kg bzu
- 1 l wody na 1 kg bzu
Baldachy czarnego bzu kilkakrotnie, delikatnie umyć, na sicie pozostawić do odsączenia z wody. Palcami lub widelcem ściągać tylko czarne dojrzałe grona z baldachów, usunąć zielone i czerwone owoce (są trujące). Zalać wodą i gotować ok. godziny na małym ogniu. Następnie przecedzić przez drobne sito, przetrzeć pałką, aby wycisnąć cały sok. Do czystego soku wsypać cukier i gotować do jego całkowitego rozpuszczenia. Gorący sok nalewać do umytych słoików, zakręcić nakrętki i wstawić słoiki (u mnie tym razem buteleczki) „pod kołderkę”, do całkowitego wystudzenia i wciągnięcia wieczek.
Dla zainteresowanych właściwościami, działaniem i korzyściami płynącymi ze spożywania soku z czarnego bzu, zachęcam do lektury klikając tutaj.